Kilka tygodni temu w Sejmie RP została zaproponowa ustawa, która określa warunki pracy na weekendzie. Politycy parti rządzącej zaproponowali całkowity zakaz handlu stacjonarnego, uwzględnili także branżę internetową. Czy realnym jest zakaz sprzedaży w Internecie na weekendach? Tak, choć szansa na taki obrót spraw jest mniejsza, niż 1%.
Polacy coraz chętniej kupują przez Internet
I tyczy to się głównie weekendów, gdy większość z nas odpoczywa w domu. Odkąd Dotpay (operator szybkich płatności online) rozwinął na rynku swoje usługi, sprzedaż w czasie weekendów wzrosła o kilkaset procent! W chwili obecnej blisko 40% obrotów sklepów internetowych dotyczy sobót i niedziel. To tylko osiem dni w miesiącu, który liczy ich trzydzieści.
Sklepy stacjonarne notują spadki
Kontrast jest widoczny w przypadku sklepów stacjonarnych, które w czasie weekendów notują niższe obroty, niż w dni pracujące. Politycy chcą wolnych weekendów aby chronić pracowników, którzy za pracę na weekendzie otrzymują takie same wynagrodzenie, jak "na tygodniu".
Ustawa nie zaburzy branży e-commerce
Proponowana przez PiS ustawa ma na celu poprawę warunków pracy. Wbrew pozorom e-sklepy nie ucierpią, ponieważ nie dotyczy ich sprzedaż stacjonarna. Ba! Sklepy internetowe w zasadzie mogą pracować bez kontroli człowieka, dlatego proponowana ustawa kompletnie ich nie dotyczy. Medialny szum, który dotyczy tej decyzji politycznej jest kompletnie nieuzasadniony.
A Wy co sądzicie o tej ustawie? Wpłynie ona w jakikolwiek sposób na sprzedaż w sieci? Piszcie odpowiedzi pod tematem!